- Odsłony: 2549
2013-10-10 Znów "wspomnień czar"
Ehh kiedyś to się jednak ludziom chciało... wydaje się, że przedmioty miały duszę. Może to dzięki temu, że produkujący je ludzie wkładali część siebie w to co robią... ale tak już niestety nie jest. Żyjemy w czasach zaplanowanego zużycia, gdzie przedmioty mają założony czas swojego działania, po którym powinny się zepsuć, a my... powinniśmy udać się grzecznie udać do sklepu i "kupować! kupować!". Tak to działa. Możemy tylko się przed tym bronić choć z roku na rok jest to trudniejsze. Żywność, elektronika, samochody, ubrania a takze rowery i usługi.... wszystko na "aby aby" (aby tylko dotrwało do końca gwarancji).
Dlatego miło jest czasem popracować przy rowerze z „tamtej epoki” gdy to jak długo coś będzie działało, a nie ilość lików na FB, świadczyło o jakości produktu i samej firmie.
Piękna niemiecka maszyna marki Victoria w kolorze czerwonym model B38 B. Rower dopieszczony w każdym szczególe, zaopatrzony w niecodzienne rozwiązania i przede wszystkim... ładny :)
Zdecydowanie najbardziej niecodziennym rozwiązaniem jest zastosowanie dwóch typów „przerzutek” jednocześnie. Standardowa przerzutka przesuwająca łańcuch po koronkach zmienia zakresy (L/H) pracy przerzutki wbudowanej w piastę (1,2,3) (zasadę działania opisywaliśmy już jakiś czas temu) Obie sterowane z dźwigienek zamontowanych na wsporniku kierownicy dają nam całkiem spory zakres przełożeń nie narażając łańcucha na szybkie zużycie z jakim mamy do czynienia w standardowym rozwiązaniu z jedną przerzutką i wieloma koronkami z tyłu. Konstrukcja roweru dopracowana w najmniejszym szczególiku... od elementu zdobiącego przedni błotnik z logiem firmy po pojemnik na klucze zamontowany w ramie pod siedzeniem.Wyjątkowy rower w stylu retro. Serwisowany pojeździ jeszcze wiele lat.< Wróć do bloga